Inspiracją do uszycia białej sukienki, była podobna widziana w sklepie, a dokładnie w Taranko. Do którego wstąpiłam przypadkiem łażąc po ch z mężem :) Jakoś mi się spodobała, ale nawet jej nie mierzyłam. Obejrzałam ją dokładnie i stwierdziłam, że mogę sobie taką podobną uszyć. A cena jej była przerażająca, bo, aż 399zł.
Uszycie jej zajęło mi dokładnie 3 dni w przerwach, kiedy moja Emi spała. Jednego dnia ją skroiłam, drugiego szyłam, a trzeciego wykończyłam. Zostało mi dosłownie kawałeczek materiału z którego zrobiłam... ale o tym za chwile.
A to sukienka, która była w sklepie, co prawda jest trochę inna niż moja, ale z tego samego materiału.
Jak pisałam wcześniej zostało mi kawałeczek materiału z którego, chciałam uszyć chustkę dla Emilki, ale niestety był zbyt mały, żeby z niego zrobić taki trójkąt wiązany z tyłu. Więc uszyłam jej czapeczkę, a raczej kapelusik z gumką. Wzór wzięłam z podobnego, który miała.
O taki...
A taki uszyłam. Oczywiście z podszewką.
Niestety nie mogłam zrobić na głowie Emilki, bo akurat spała. Więc jeszcze raz ja :)
Jola dla mnie wyglądasz tak pięknie;jak góry o wschodzie słońca;ozłocone jego blaskiem-wybacz jeżeli to jest zbyt banalny komplement;ale "góromaniaczka" nie wymyśli nic lepszego...
OdpowiedzUsuńps. jednak wymyśli---plizz wyłącz tą #$$ weryfikację....
No piękny komplement. Prszę o więcej takich :)
UsuńNo i tak trzymać - w końcu trzeba sobie jakoś radzić -sukienka wyszła exstra ...a i córcia w kapelusiku wyglądać będzie szałowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa:))))
och no ta sukienka wyszła Ci ślicznie :) wogóle ja uwielbiam białe sukienki. Jak to fajnie sobie szyć..zamiast wydania góry pieniędzy można mieć coś ślicznego za znacznie znacznie mniej. A kapelusik słodziutki.
OdpowiedzUsuńPrzeurocza jest ta sukienka, a materiał - marzenie:)
OdpowiedzUsuńcuda tworzysz.... moja corka zaglada do Ciebie i miałczy mamus dlaczego ty tak nie potrafisz??? uhmmm
OdpowiedzUsuńzancia trzeba spróbować swoich sił :)
UsuńŚliczna wyszła Ci ta sukienka taka romantyczna:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna sukienka, bardzo dziewczęca i do tego pięknie na Tobie leży. Czapeczka też bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńP.S. Na zdjęciach masz bardzo fajne sandałki :)
Śliczna sukienka i jaka oszczędność przy okazji :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzenie mojego bloga również o szyciu i wzięcie udziału w Candy :)
http://oszyciu.blogspot.com/2012/05/candy-dla-wszystkich-candy.html
Śliczna sukienka :) Zapraszam do siebie http://paulaaart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka! Ale kapelusik mogłaś przymierzyć za córeczkę:)
OdpowiedzUsuńraczej by nie pasował na moją głowę :)
UsuńŚliczna wyszła tobie ta sukienka i bardzo łądnie w niej wyglądasz. Emi to mała modelka :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpięknie !!
OdpowiedzUsuńbędziecie obie uroczo wyglądać ;)
Bardzo ładnie. Mnie też Taranko zawsze inspiruje do szycia, bo proste kroje, tyle że ładnie uszyte i z porządnych materiałów a ceny kosmiczne. Tą górę kroiłaś z jakiegoś wykroju, czy "na oko"?
OdpowiedzUsuńGórę kroiłam na wzór z innej sukienki kupionej w Simple :) Tam dopiero mają kosmiczne ceny :)
UsuńŚliczna :) lata 50te to jest to :)
OdpowiedzUsuńa gdzie można kupić taki materiał ?
OdpowiedzUsuńja kupiłam w sklepie osiedlowym z materiałami w stolicy.
Usuń