Przedstawiam wam sukienkę, którą uszyłam w tym tygodniu. W sumie szybko poszło w jeden dzień i była by gotowa gdyby nie to, że przy przymiarce zepsuł mi się zamek :( no myślałam, że wyjdę z siebie, a tak już ładnie wszystko poszło, aż tu nagle prucie eh... Czy wam się też tak zdarza?
Dokończyłam ją na drugi dzień. Jest na jasnej podszewce luźna ma tylko dwie zaszewki z boku na biuście.
Martwiłam się o te duże podkroje pach i pod pachą zrobiłam jakieś 1,5 cm wyżej, bo nie chciałam, żeby widać było stanik, ale i tak trochę widać. A co by było gdybym zostawiła tak jak jest? Może lepiej w ogóle chodzić bez bielizny :))) Chyba, że ktoś tak lubi? gdyby była to delikatna zwiewna sukienka to mogło by być, ale przy dzianinie jakoś mi się to nie widzi.
W ogóle to nic nie mam z takiej tkaniny i pierwszy raz z niej szyłam. Szyję się całkiem dobrze, jest miękka i miła w dotyku. Przez to, że nigdy nie miałam nic z wełny nie mogę się do niej przekonać, może przez grubość, no nie mam pojęcia.
Tak to wygląda na mojej sylwetce.
Sukienka jest z 50% wełny reszta to poliamid akryl i inne włókna, więc myślę, że będzie się dobrze prała.
Kolor jak widać fiolet trochę czarnego i białego
Nie wiem czy widać kolczyki kwiatuszki wydziergane na szydełku.
Jakby komuś zimno się zrobiło, wersja ze sweterkiem :)
Niestety pogoda nie rozpieszcza.
Wszędzie u was czytam, że czekacie na wiosnę.
Ja też czekam i czekam...
Sukienka model 109 Burda 4/2013
Bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńZ tym sweterkiem jest super:)
OdpowiedzUsuńZe sweterkiem uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńJa zmarzlak jestem, to pewnie dlatego, ale sukienka jest naprawdę śliczna i kobieca :)
W ostatniej chwili go założyłam i teraz stwierdzam, że całkiem dobrze to wygląda.
UsuńMateriał jest ładny, a sukienka też ładna:))
OdpowiedzUsuńTeż mi się kiedyś przytrafiło uszkodzenie zamka (zjechał suwak) w trakcie szycia, ale na szczęście była to zwykła łatwo się prująca bawełna. Sukienka wygląda bardzo subtelnie i delikatnie i chyba można ją też nosić na bluzkę?
OdpowiedzUsuńMożna, mierzyłam do koronkowej bluzki i całkiem fajnie wygląda.
UsuńCudna brakuje mi naszyjnika:) Ale domyślam się że do takiego koloru na pewno coś dobierzesz.
OdpowiedzUsuńJak byś doradziła co? Ja wogóle nic nie mam :( Wogóle jakaś kiepska w dobieraniu jestem.
UsuńHeheh... trzeba coś ręcznie zrobić:)Może z resztek tkanin na pewno jakieś masz.
Usuńnaszyjnik z resztek tkanin?
UsuńMój mąż dziś powiedział, że jej nie skończyłam jak zobaczył zdjęcie z burdy :) Bo gdzie ona ma te kamienie :) no i mi ma kupić. Więc jak doszyję powinna wyglądać jeszcze lepiej.
Świetna jest, prosta ale urocza i te odkryte ramiona...bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńdziękuję
Usuńciekawa sukienka;)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie...zresztą masz super sylwetkę do takiego modelu sukienki..jak bym tylko ja skontrastowała jakim niewielkim dodatkiem np. w kolorze czarnym aby była bardziej wyrazista... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewa :)
UsuńMuszę pomyśleć o czymś czarnym do niej.
Sukienka wyszła świetna :) faktycznie, jakiś dodatek nadałby sukience charakteru, może skopiuj pomysł z Burdy? Tam świetnie to wygląda :) Zazdroszczę tkaniny, bo jest piękna :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę skopiować :)
UsuńSukienka,tkanina i krój bardzo ładny,w sam raz do twojej zgrabnej figury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
UsuńBardzo ładnie prezentuje się sukienka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa Tobie od razu lepiej (a nie na jakimś wieszaku;) Bardzo zgrabnie i elegancko!
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńBardzo fajna sukienka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka a sweterek w sam raz do niej pasuje :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna jest ta sukienka. Po założeniu na nią sweterka wyglądasz bardzo w stylu J. Kennedy
OdpowiedzUsuńwww.confassion.pl - mój butik internetowy z odzieżą dla blogerek i nie tylko :)
Jolka na tych zdjęciach tak bardzo przypominasz mi koleżankę, że w pierwszej chwili zastanawiałam się czy to aby nie Grażka ;) Bardzo dobrze wyglądasz w tym fasonie, pasuje do Twojej figurki.
OdpowiedzUsuńMoże to przez te miny? :)
Usuńdzięki.