No właśnie dzieci rosną, a kurtki niestety, co roku trzeba kupować nowe.
Przedstawiam wam taki oto patent na doszycie do kurtki ściągacza. Wystarczy kupić odpowiedni kolor i go doszyć. Rękawy są dłuższe o dobre parę cm, i nie trzeba kupować nowej kurtki dla dziecka, zaoszczędzimy na tym sporo.
Uważajcie tylko, żeby nie rozpruwać całych rękawów, dlatego, że rękawy dziecka są tak wąskie, że nie wejdą wam pod maszynę nie wiem jak byście wykręcały go pod maszyną, poza tym mają w środku ocieplinę, która później ucieka i nie można jej doszyć do ściągacza. Ja tak zrobiłam i nie polecam tego sposobu.
Najlepiej po prostu go tylko doszyć bez prucia.
Jeśli rękaw jest za krótki o 5 cm ściągacza trzeba kupić 12cm, bo składamy go na pół a 1cm na wszycie.
Tu widać, że nie ma stębnówki, nie mogłam jej naszyć, bo rękaw nie wchodził mi pod maszynę.
Może macie inną maszynę więc dacie radę.
Przejrzyjcie szafy waszych dzieci, jeśli długość i szerokość jest dobra, a rękawy za krótkie wystarczy doszyć ściągacz.