poniedziałek, 6 stycznia 2014

Księżycowy styczeń

Sukienka moja jak stwierdził mój mąż, wygląda jak blask księżyca w zimowej odsłonie :)
Jest wełniana na podszewce, krój bardzo prosty ma tylko zaszewki z przodu i krótki rękawek. Niestety nie jest to dobry fason, może przez rękaw. Ponieważ, gdy tylko podniosę ręce do góry sukienka się unosi. Co wiąże się z ciągłym poprawianiem jej. Chyba, że się chodzi i nie podnosi rąk he he, ale przy dziecku jest to niemożliwe. 
Model pochodzi z burdy 1/2010 numer 130. Zrobiłam odrobinę większy dekolt i bardziej zaznaczyłam talię, to tylko tyle, jeśli chodzi tutaj o zmiany. Przerysowałam rozmiar 36 jak zawsze, a podszewkę dałam elastyczną z jedwabiem. Jeśli chodzi o materiał jest bardzo miły w dotyku i z bliska ma widoczne prążki, przede wszystkim jest bardzo ciepły. Ma jakby sklejone dwie tkaniny do siebie.  Minusem jest niestety to, że raczej będzie się zaciągać. Szyjąc ją zaczepiłam o róg stołu i już wyszła z niej nitka.
Korzystając z miarę ładnej, chodź nie słonecznej pogody, mąż zrobił mi trochę zdjęć.








22 komentarze:

  1. Fajna :) Co do podciągania do góry może spróbuj nosić ją ze śliskimi rajstopami, większość z kryjących rajstop jest tępa przez co spódnice zatrzymują się na nich, na śliskich może sukienka sama będzie wracać na swoje miejsce bez poprawiania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku chodzi tu raczej o rękawki, bo trochę ciągną jak podniosę ręce w górę. Ona jest na podszewce która jest śliska, ale i tak muszę spróbować.

      Usuń
  2. świetna sukienka! Marzy mi się podobna...

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczna sukienka, niestety takie rekawki tak maja ze idzie wszysko do gory...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna sukienka, no można ją zaliczyć do blasku księżyca...bo jasna a czy bije blask, Twój w oczach do męża. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. niby prosty fason, ale wygląda pięknie. elegancja i klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna sukienka na każdą porę i różne okazje. Świetnie dobrałaś dodatki :) Zdjęcia też super - zupełnie inaczej wyglądasz niż na tych robionych w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No inaczej inne światło i w ogóle :) raz lepiej raz gorzej :)

      Usuń
  7. Sukienka śliczna. Uroczo w niej wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczo jak zawsze! Mimo, że narzekasz na te swoje sukienki, to nie ma co dobierasz je idealnie i zawsze pięknie wyglądasz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo zawsze się wcześniej myśli kombinuje, a i tak wyjdzie coś nie tak.

      Usuń
  9. Zapiszę sobie tą uwagę o rękawach - bardzo cenna, sama bym nie pomyślała. W ogóle czasami efekt uboczny układu rękawów mnie zaskakuje - tu coś wisi, tam się ciągnie, potrzeba wprawy by umieć to ocenić przed rozpoczęciem szycia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może gdyby to był materiał elastyczny było by inaczej czy ja wiem :(

      Usuń
  10. jola, super kiecka, i w końcu "twoja" długość :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sukienka śliczna. Też ją szyłam, ale bardzo mi odstaje dekolt z tyłu. U Ciebie chyba nie ma tego problemu? A przynajmniej na zdjęciach nie widac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z tego co pamiętam musiałam ja trochę dopasować. Nie odstaje poza tym że sciaga się do góry.

      Usuń