niedziela, 1 lipca 2012

Letnia fiesta

Witajcie.
No sukienki nadal sie szyją... :) i jakoś skończyć ich nie mogę, ale za to na szybko uszyłam jedną długą możnaby powiedzieć, że na upalne dni, na plażę. No ale ona jest dzianinowa więc myślę, że nie na taki upał jak dziś mamy. Narazie jest długa chociaż myślę, żeby zrobić ją taką do kolan jakoś lepiej się w takich czuję.
   Sukienka ta jest bez ramiączek jak widać i ma wszytą gumkę, żeby sie wszystko trzymało jak należy. Powiem szczerze, że już wypróbowana z dzieckiem, które się niej chwyta i nie da rady jej ściągnąć ze mnie :) Najfajniesze jest to jak ja ją zakładam to moja Emilka od razu się śmieje i idzie do mnie, żeby się jej złapać i pooglądać na niej kwiatki. Jak to śmiesznie wygląda, a może myśli, że mama się gdzieś wybiera i nie chce żeby ją zostawić jak to dzieci :)






Życzę wszytkim udanej niedzieli.