środa, 31 października 2012

Niebieski kubraczek

Z małego kawałka tkaniny, nie dało rady by uszyć czegoś dla dorosłej osoby. Więc dla małej osóbki jest w sam raz :) A że już niedługo zima więc się może przyda taki kubraczek. A tak się prezentuję na mojej córeczce.




A taki kawałek miałam, trochę może ten kubraczek za krótki jest no ale... :)

wtorek, 23 października 2012

Czarne spodnie

Uszyłam takie oto spodnie nie na kant, chociaż można przeprasować,  żeby były :)
Czarne więc mało widać, chociaż fotki na jasnym tle. Z przodu kieszonki z tyłu bez.
Nie wiem co to za materiał, ale trochę się gniecie. Guzik jest brązowy, czarnego nie miałam :))







poniedziałek, 15 października 2012

Poduchy i kieszonka w ekologicznej torbie

  Jak pisałam w którymś poście dostałam kupę materiałów od mamy i jeden był taki różowo czerwony w paski. Myślałam i myślałam co z niego zrobić. Najpierw wymyśliłam, że uszyję Emilce taki polarek na zamek, ale że ma ich już sporo to zrezygnowałam.
Pomyślałam więc, że można ożywić trochę pokój tym różem i zrobić nowe poduchy, bo wcześniejsze poduszki już mi się trochę znudziły.
Taki miałam materiał.


 Takie poduszki były przed

 A tak wyglądają teraz :) Wielkość ich to 48x48cm




 Na pewno widzicie ludzi chodzących do sklepu z taką zieloną torbą? Bo ja widzę bardzo często.

                              
 Napis na niej nie gra roli ważne, że mieszczą się zakupy, ale gdzie włożyć portfel :) no właśnie... i przyszła do mnie pewna starsza pani, żebym jej taki uszyła tzn kieszonkę z zamkiem. Na jakieś pieniądze. Materiał przyniosła więc zrobiłam coś takiego...




Nic specjalnego, ale pani była zadowolona.

środa, 10 października 2012

Fartuszek i poszewki

   Z kolorowego materiału w kwiatuszki postanowiłam coś uszyć. Jedna rzecz jeszcze się szyje pokażę jak skończę :) a na szybko uszyłam fartuszek w paski można by powiedzieć, że miał być cały w paski, ale wyszły pasy może i lepiej tak jak jest, co za dużo to niezdrowo. :)

Fartuszek ma dwie odsłony jak ktoś się śpieszy, można go opasać wokół tali i siup do pracy, ale jak ktoś ma gotować i piec pół dnia to przydało, by się też przykryć klatkę piersiową :) żeby czasem ciastem nie zachlapać. Uszyłam go więcej po bokach, bo zawsze jak się coś robi to ręce się wyciera o spodnie gdzie zazwyczaj fartuch się już kończy. A tak wszystko jest prawie zakryte.








I dwie poszewki na jaśki.


poniedziałek, 8 października 2012

Ja w Burdzie październikowej

   Powiem szczerze, że przegapiłam ten numer Burdy. Aż wczoraj przypadkiem w sklepie zajrzałam do tego numeru, a tu takie zdziwienie... moja fotka :) w sukience, którą uszyłam. Musiałam kupić ten numer, żeby mieć pamiątkę. Ja to ta w środku :)





środa, 3 października 2012

Bieżnik i podkładki

Z czerwonego materiału, który przywiozłam od mamy i w kratkę który wygrałam, uszyłam bieżnik i cztery podkładki.

Tak wyglądają




W podkładki włożyłam inne sztywne korkowe podkładki. Z jednej strony nie zaszyłam, żeby móc było zdjąć do prania kiedy się zabrudzą.

wtorek, 2 października 2012

Wygrane candy u Ani

Wczoraj przyszła do mnie paczuszka od Ani u której wygrałam candy. A w niej różności nawet dla mojej córeczki coś się znalazło.Wszystko ładnie zapakowane w kolorowy papier. Aniu dziękuję ci kochana.
Słodyczami podzieliłam się z mężem :) Mówię do niego chcesz twixa a on.. no chce pół twixa, jeden to jest całość (zapakowany) czyli połowe to jeden z dwóch :) a ja chciałam mu dać jednego paluszka połowe hehe

A te świeczuszki tak ładnie pachną jak coś do jedzenia. Jedna na pewno jest truskawkowa, a resztę nie mam pojęcia.




 Najpierw zajełam się metką :)


 co tam w środku jest???


 hm

a lizak :)

poniedziałek, 1 października 2012

Moda Marfy

   Zakupiłam taki oto żurnal, co prawda z poprzedniego sezonu, ale nie był drogi, bo całe 10zł. A kupiony na bazarku niedaleko mnie, więc się skupiłam.


Można w nim znaleźć ciekawe projekty. Zawsze to jakaś inspiracja do szycia :)
Są w nim wykroje na te oto zestawy.
Na sukienkę może się skuszę.



 A resztę można zamówić, ale z tego co przeglądałam w necie to się nie opłaca, bo są za drogie.
Opisy są w języku angielski, włoskim i hiszpańskim.
Jest ponad 200 stron. tak wyglądają niektóre z nich