wtorek, 23 kwietnia 2013

Chabrowe spodenki

No i nie zmarnował się kawałek materiału z jakiego wcześniej szyłam te spodnie. I oto powstały spodenki.


 Z wszywaniem pasa miałam kłopot, bo był z kawałków, które mi się myliły jeden dłuższy drugi krótszy. Nie ma jak to pas długi i prosty :) jest po prostu łatwiej. 
Spodnie z burdy 7/2010 model 103 A, ja zrobiłam wersje bez szlufek, bo i tak do nich paska nie będę nosić. No i moje są przed kolano, a nie za, ale tyle tylko miałam materiału. 



Model jest bardzo fajny, dość wysoki stan przykrywający brzuszek, z tyłu też wysoko. Fajnie połączone i pozszywane kawałki. Po bokach i z tyłu mają na wierzchu stębnówkę co daje spodenkom uroku. Mają też kieszonki, co prawda płytkie, ale są. 
 Spodnie na pewno też będą fajnie wyglądały, bo nie są za szerokie.
Co do rozporka to pierwszy raz szyłam tym sposobem, czytam i czytam i nie wiedziałam o co kaman :) 
Kurcze, aż zrobiłam po swojemu. Myślę, że wyszły dobrze. Sami oceńcie.







sobota, 20 kwietnia 2013

Cukierkowe tango

Nie wiedziałam jaki tytuł dać tak słodkim, można by powiedzieć landrynkowym sukienkom :)
Maż podpowiedział, że do tanga trzeba dwojga ha ha czyli ja i moja córeczka w parze. On oczywiście był fotografem. Dziś bez słońca :( no cóż znów zdjęcia w domu. 
Sukienka na mnie.. uszyta z wykroju z burdy 10/2012 numer 127.
Kupiłam tą burdę niedawno, ponieważ mam zaledwie kilka sztuk i nie mam z czego wybierać. Teraz co miesiąc moje zapasy będą się powiększać przez zakupioną prenumeratę. Zamówiłam też dwa czasopisma z poprzednich lat.
A sukienka prezentuje się tak





Wykrój sukienki dla mojej córki zrobiłam sama, jest troszkę za duża, ale do lata jeszcze trochę. Więc mam nadzieję, że podrośnie i będzie w sam raz. Wyliczyłam, że przez ostatnie 5 miesięcy urosła 10 cm wiec rośnie 2cm na miesiąc. Nie dziwne, jak mówią, że dzieci rosną jak na drożdżach i ze wszystkiego szybko wyrastają. To prawda.
Dobrze, że my możemy sobie coś uszyć i przerobić :)


Nasze wygłupy :)




Opaska do kompletu też musiała być. Z tyłu jest na gumkę.


 Moja słodka dziewczynka. 

 Materiał to cienka bawełna. Koszt obu sukienek to około 36zł 
Niestety materiał się trochę gniecie. Zobaczymy jak w praktyce :) 
Razem wyglądamy jak dwa cukierki :) nie sądzicie?
Wykrój mojej sukienki całkiem fajny. Polecam uszyć sukienkę z grubszej bawełny, chodź przy dekolcie trochę nie tak jak bym chciała się układa. Próbowałam to zniwelować, ale jeszcze nie do końca to jest to. Mam zamiar uszyć jeszcze taką z innego materiału. Zobaczymy jak mi wyjdzie.



Pozdrawiamy.