Uszyłam hurtowo od razu trzy sztuki :) z tym, że każdy różni się tylko kolorem pasów i nitką której użyłam do uszycia.
Materiał to bawełna, dość sztywna może zmięknie po praniu, na razie fartuchom to nie przeszkadza :)
fioletowy
granatowy
w kwiatki
A czerwony uszyłam już wcześniej.
fartuszkowy zawrót głowy, nawet nie umiem powiedzieć, który najładniejszy bo wszystkie bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, zawrót głowy może być nie wiedząc który założyć hi
Usuńsuper, gratuluję, wspaniałe fartuszki a ich w kuchni nigdy za dużo a jeśli nawet to doskonały sposób na prezent :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
sprawdzałam czy na męża pasuje :) może być chodź nie wiem czy kolor dobry :)
UsuńŚwietne fartuszki :) Podobają mi się ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, teraz myślę że mogłam chociaż w jednym zrobić marszczenie.
UsuńŁadne te fartuszki, tylko się zastanawiam jak długo będą śnieżne.
OdpowiedzUsuńAle skoro jest zapas to chyba nie ma się czy martwić. :)
No włąsnie, zawsze jest tak że jak są nowe to się uważa, a potem już nie.
UsuńKiedyś to tylko białe były:)
OdpowiedzUsuńw restauracjach nadal mają :)
UsuńRozpoczynam dopiero przygodę z szyciem i bardzo spodobał mi się ten fason fartuszka - prosty do uszycia, a jednak coś się na nim dzieje :-) Czy mogłabyś powiedzieć, ile potrzeba materiału o szer. 145 cm i czy paski szyłaś ze skosu? (to pewnie zwiększa mocno zużycie materiału...)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Białego materiału zużyłam 70cm plus paski, każdy gotowy ma 5,5 cm. Więc potrzebujesz 70cm plus trzy pasy z innego koloru szerokość po 7,5cm. bo przecież musisz dodać na szwy. Materiału ci jeszcze zostanie więc wytniesz sobie pasek na szyję i paski do wiązania z tyłu.
Usuń