Uszyłam jej lekką sukienusie z miękkiego cienkiego materiału w kwiatki, który miał już chyba ponad 20 lat, wygrzebałam u mamy w szafie, czego tam nie można znaleźć. Chodź robi się powoli pusto przy moim szyciu starczy na rok :)
Materiał z bliska wygląda tak:
a tak sukienka
A tu kamizelka dla dziadka z polaru, zdjęcie było z fleszem i słabej jakości. Polar granatowy bardzo miły w dotyku.
bieżnik
a drugi czerwony
Odkryłam właśnie, że moja maszyna tak ładnie obszywa materiał.
A Ty byś pewnie wolała ,żeby Malutka tak pięknie pozowała jak Ty ..na to kochana musisz jeszcze troszkę poczekać...piękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńNo wolałabym :))
Usuńszalejesz :) mała modelka i tak wykazała się dużą cierpliwością, a sukieneczka cudna i jak widać bardzo wygodna dla małej wiercipięty:)
OdpowiedzUsuńSukieneczka prezentuje się naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że ja nie umiem szyc :(
Słodkie kwiatuchy na słodkiej modelce prezentują się szykownie! Kamizelka wygląda przyjemnie:)
OdpowiedzUsuńJa na poprzedniej maszynie obszywałam tym ściegiem serwetkę, ale mnie wyszło bardzo kiepsko, a u ciebie widzę idealny ścieg.