Siedziałam bite dwie godziny, nie wiedziałam, że to takie przeszywanie tyle schodzi.
Jak na pierwszy raz jestem zadowolona. Teraz jak wiem co i jak się robi będzie zdecydowanie szybciej. Zrobię chyba większy palec i dam dwie warstwy ociepliny, bo trochę czuć ciepło jak wyjmowałam dziś z pieca mufinki.
super i te kwiatki
OdpowiedzUsuńTak to już jest ,że im mniejsze elementy tu więcej "dłubaniny".Trzymam mocno kciuki za wygraną w konkursie Kanwy ..zasługujesz na wygraną .Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńPs.Dzięki za przybjęcie do grona znajomych na FB,
Mam zamiar uszyć ich więcej mam nadzieję, że teraz szybko mi pójdzie :)
UsuńDziękuję za kciuki, jeszcze do niedzieli daleko wszystko może się zdarzyć.
I od razu chce się gotować, bardzo pozytywne kolory, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają te kolory, od razu widać gdzie leży!
OdpowiedzUsuńJola pięknie tobie wyszły pomoce do kuchni ;) Mają takie pozytywne kolory i aż się chce piec i gotować :)
OdpowiedzUsuń