zgłaszam ją na wyzwanie u Diany w Magicznym lesie .
Ciężko było coś wymyślić, ale może weźmie mnie też pod uwagę :p bo drzewo i ptaki na pewno kojarzą się z lasem, a czy magicznym no cóż. Na pewno do takiego lasu można pójść z torebką.
Magiczną torebką.
A tak powstawała
Nie jest idealnie, bo robiłam to pierwszy raz.
Bez żadnych prób
Moja córeczka już chowa w niej swoje małe teletubisie.
Chyba moja maszyna nie dałaby rady z takim haftem.. Chociaż, kto wie:D
OdpowiedzUsuńJa myslę, że wszystko się nadaje,w końcu w torebce mozna zamknąć cały magiczny świat;)
Spróbuj ja tez myślałam, że nic nie wyjjdzie.
UsuńJa też zwróciłam uwagę na haft- zrobiłaś to rewelacyjnie.Powodzenia w wyzwaniu .. trzymam kciuki.Ewa")
OdpowiedzUsuńdzięki Ewa, raczej to byle jak niż rewelacja :)
UsuńJest super jak na pierwszy raz! Ja nie miałabym cierpliwości, obrzucanie aplikacji wywołuje we mnie torsje;p jest ładnie, równiutko, no i do lasu hop!
OdpowiedzUsuńdzięki.
UsuńTorebunia jak znalazł na magiczny spacer do lasu!
OdpowiedzUsuńJola jak na 1raz całkiem fajnie :) a najważniejsze że Emilce się podoba :)
OdpowiedzUsuńi ta podszewka w torebce mi się podoba!
pięna torebka, dziekuję za udział w wyzwaniu
OdpowiedzUsuń