Mój pierwszy konkurs w jakim biorę udział :)
Wyszperałam u męża w szafie koszulę w której już nie miał zamiar chodzić :) Koszula w rozmiarze chyba 41 i tak już była za mała :)
Więc powstała, nowa damska.
Napiszę wam mniej więcej jak ja przerobiłam, chodź nie było łatwo. Inaczej gdyby była trochę większa, miałabym więcej materiału, a tak musiałam trochę kombinować. Chyba najgorzej było z kołnierzykiem, musiałam dosztukowywać, ale mam za to stójkę i kołnierzyk he he jak kto woli komu co pasuje :)
Trochę dekolt wyszedł za duży, no ale robiłam to pierwszy raz więc wybaczcie :p
Najlepiej jest zmierzyć przód koszuli i nasz przód :) zależy kto jaki ma biust i czy starczy materiału. Tak samo jest z tyłem chociaż przeważnie koszule męskie nie maja z tyłu zaszewek i są długie i luźne więc możemy sobie później zrobić zaszewki.
Gorzej jest z rękawem ja jakoś się zmieściłam w wymiarach, musiałam wyciąć przy samym szwie i to bardzo dokładnie oba rękawy.W męskich koszulach rękawy są proste nie są wdawane. Ja wdałam odrobinkę, bo więcej się nie dało.
Z przodem też kłopot na szczęście nie wielki, trzeba było zmienić strony zapięcia z męskiego na damskie. Ja poszłam na łatwiznę i po prostu wycięłam nożyczkami i przyszyłam odwrotnie. Trzeba tylko zwrócić uwagę, żeby równo zapinały się guziki.
Nie zrobiłam też zaszewek z przodu tylko trochę wdałam materiał, tam gdzie biust, żeby się nie ciągnęło.
Rękawek aby, nie był taki prosty pomyślałam, żeby trochę go urozmaicić i pod spodem wszyłam gumeczkę, żeby nam się ładnie ściągnął i dobrze leżał, a nie sterczał. Tutaj widać też, że dodałam kawałek materiału na ramieniu, żeby też ładnie leżała koszula.
Ta koszula ma dwa rodzaje kołnierzyka :) jak tu widać może być też stójka :)
Kołnierzyk był przerobiony dosztukowywany i podklejony flizeliną. Może i dało radę by zrobić wyżej przy szyi, nie wiem, ale trzeba zrozumieć, że to koszula w paski i można było tylko dosztukować z pozostałego rękawa, którego materiału już nie zostało za wiele, bo w męskich koszulach są zapięcia na rękawach więc nie dało się nic już zrobić.
Może inaczej by było gdyby ta była koszula jednolita pewnie byłoby dużo łatwiej.
Dziękuję za opisanie, tego co i jak robiłaś, bo bardzo mi się ta przeróbka podoba :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że boję się pociąć koszulę, którą mam przeznaczoną dla siebie, ale w końcu muszę spróbować, bo tak to nigdy nie zacznę i tylko będę się na nią gapić i wzdychać :D
Ty uzyskałaś w swojej taki efekt kobiecy, jaki ja bym chciała uzyskać :)
Spróbuj zawsze można dodać biały materiał jak by zabrakło kawałek. Czekam z niecierpliwością na twoją przeróbkę :)
UsuńPrzeróbka pierwsza klasa. Ja sama nie lubie przeróbek bo szybciej uszyję się coś nowego niż ptrzerobić daną rzecz. za to po przeróbce na pewno ma się większą satysfakcję :) Joluś paczuszka została wysłana wczoraj. Napisałam do ciebie meila :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) przeczytałam i już odpisuję :)
Usuńja też nie lubię przeróbek, ale na to się skusiłam.
Jak zmieniłaś dekolt niesamowicie mi się podoba !:]
OdpowiedzUsuńdziekuje, trochę się namęczyłam.
UsuńPrzegapiłam recykling, ale jest oszałamiający, podoba mi się
OdpowiedzUsuń***
www.zapalov.blogspot.com - blog o moim projektowaniu mody