Dresówka w trójkąty przeleżała swoje, aż znalazłam do niej prosty wykrój, bo tylko taki nadaje się do tak wzorzystej tkaniny. Bardzo fajnie się w niej czuje pomimo takiego wzoru, bardzo szybko można się przyzwyczaić do niego. Nie bije po oczach :) Jest luźna i wygodna ukrywa to czego mamy za dużo :) można ją założyć zimą do kozaków jak i nosić wiosną do balerinek.
Jest to model z burdy 1/2010 130
Wykrój miał zaszewki na biuście, tu też są tylko mało je widać przez ten wzór.
Doszyłam długie rękawy. Dekolt zrobiłam troszkę większy i wykończyłam
ściągaczem. Poza tym lekko ją poszerzyłam od podkroju pach do samego
dołu, żeby była bardziej trapezowa. Tył jest skrojony z całości. Jest uszyta z dresówki pętelkowej.
Sukienka w kokardki to dresówka drapana. Góra wykrojona z bluzki, dół jest z koła. Rozmiar 110.