środa, 4 grudnia 2013

Smaczny róż

Różowo mi :) w te chłodne już dni, proponuje wam ocieplić i rozjaśnić sobie dzień. A jak inaczej poprawić sobie humor i nastrój? Najlepiej ubiorem :) w koło tylko szarości i czarne kolory. Czarną można wypić kawę, albo dodać mleka i mieć ładny kawowy odcień, czyli beżowy :) lub jasny brąz jak kto woli. To już lepszy taki niż czarny. Wiem wiem czarny wyszczupla i pasuje do wszystkiego poza tym nie brudzi się tak jak jasny. No, ale ile w nim nudy przez co chodzimy w niezbyt dobrych humorach, a po co sobie psuć dzień?

Niestety zdjęcia robiłam sobie w lustrze więc nie są zbyt dobrej jakości, ale sukienka smaczna jak to ktoś powiedział :)




 Sukienka uszyta jest z wełnianej tkaniny, materiał nie jest lejący przez co trochę sterczy. Ogólnie nie jest źle :) Nie wiem tylko czy fason dobry dobrałam, ale nie chciałam bardzo dopasowywać tylko mieć luz tu i ówdzie. Wykrój jest z burdy 9/2012 Skroiłam rozmiar 38 przez co musiałam sporo ją zmniejszać w plecach jak wszywałam suwak, ale znowu jak bym skroiła 36 nie zmieściłabym się w biuście. Więc dobrze zrobiłam, że zapytałam koleżanki, które szyły ten fason na co zwracać uwagę.


 Zaciekawiły mnie te rękawy zszywane na ramionach, ale chyba wolę normalne. Bo z nimi jest też trochę roboty, sterczą, a ja tego nie lubię, może to przez materiał. Gdyby był miękki było by o wiele lepiej. Może i sukienka by inaczej wyglądała. Chodź nie twierdzę, że w tej źle się czuję, bo w miarę fajnie i będę w niej chodzić na pewno. Nie wiem tylko jak będzie w trakcie intensywnego użytkowania, bo jest bez podszewki. Ktoś coś wie na ten temat? 
Ja wolę zdecydowanie z podszewką, wtedy ubrania trzymają się kupy :) jakby nie było i na dłużej służą. 

 a tu ta zaszewka biegnąca od tali do biustu, musiałam ją trochę wydłużyć. Byłam ciekawa jak to będzie wyglądało. Powiem wam że bardzo ciekawie, przez co sukienka wygląda trochę inaczej.



 Z tyłu w tym modelu nie było zaszewek i niestety jestem zmuszona je tu zrobić. Musi to jednak poczekać, bo nie ma kto mi ich przypiąć szpilkami. A sama nie dam rady :( 

A materiał z bliska wygląda tak, nie jest gładki.

Sukienkę zgłosiłam do konkursu organizowanego przez Izpol

27 komentarzy:

  1. Jestem za kolorkami w zimę a faktura tkaniny piękna, model idealnie pasuje do tkaniny i bardzo ładnie leży a już z zaszewkami z tyłu to będzie idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kolor, świetna sukienka, kolor idealny na szare jesienno-zimowe dni. Ślicznie i elegancko w niej wyglądasz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna faktura materiału, a kolor - faktycznie smaczny, kojarzy się z malinowymi lodami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Bardzo ładnie w niej wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawa dla Ciebie. Mimo, że to nie Twój własny projekt i tak jestem pod dużym wrażeniem. Uważam, że szycie jednak jest bardzo żmudną i trudną robotą i nawet jak kiecka wydaje się prosta bez jakiś udziwnień to i tak trzeba mieć dryg i talent, żeby ją uszyć i nie wstydzić się w niej chodzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorzej jak źle się skroi i trzeba poprawiać, wtedy można dostać szału i trudne są niektóre poprawki.

      Usuń
  6. Ładna sukienka i kolor, przepędzający codzienną szarość. Tak - trzeba te zaszewki zrobić w tyle, jak będą to tył będzie się lepiej układać. Reszta jest w porządku.Co do samego materiału będziesz widzieć już po pierwszym dniu, czy jednak wszyć pod spód cienką podszewkę dla stabilizacji. Bo wełna lubi się wypychać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to mnie martwi czy się nie powypycha, a potem nie będzie co do ratowania.

      Usuń
  7. Mnie też trochę to wkurza, że na jesień wszyscy wskakują w czernie i szarości i już totalnie pełen smutek panuje:(
    Róż jak znalazł! Mnie bardzo zaciekawiła ta zaszewka, jest taka długaśna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczna! Bardzo efektowna tkanina. Ta sukienka ma wiele twarzy, wiele tkanin jej pasuje. Ja mam dresówkę, następna będzie inna :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez mam zamiar jeszcze jakąś uszyć w tym modelu. A twoja mi się bardzo podoba.

      Usuń
  9. P.Jolu sukienka bardzo fajna.Ja nie mogłam się nadziwić jak P.robi świetne zdjęcia,bo ja tak nie potrafię,zawsze kogoś muszę prosić o sesję.A co do zaszewek to niech P.zrobi płytkie na linii pasa,proszę tył lewy potem prawy podzieli na pół zaznaczy środek szpilką,na głębokość 0.7 uszyje i na pewno będzie dobrze,taka jest moja rada od serca bo sukienka podoba mi się i P. w niej.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolory górą!! A sukienka świetna i fajnie że nie jest mocno dopasowana. Co do rękawów, szyłam ten krój z dzianiny sweterkowej i też sterczały ale nie przejmuj się nimi - sukienka i tak jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jolu wszystkie Twoje sukienki w połączeniu w Twoją prezentacją wyglądają wspaniale....

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolory zimą to jest to :-) A ta sukienka wygląda szałowo, może costam odstaje ale patrząc po zdjęciach - nie rzuca się w oczy.

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo , bardzo fajnie wyszła.

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz racje wszyscy w czerni i szarościach,a kolory o tej porze roku są ważne :) Sukienka super i bardzo podobaja mi się cięcia :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jolu, śliczna Ci sukienka wyszła:) Bardzo ładny krój no i kolor:) A i sama faktura tkaniny mi się podoba, na pewno zwraca uwagę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sliczny kolor sukienki..ladna z Ciebie dziewczyna i zgrabna..oj chyba zaczne sobie szyc ciuchy,,umiem ale lenistwo u mnie jest silniejsze od checi posiadania czegos niepowtarzalnego.Pozdrawiam Cie milo i chyba mnie zainspirowalas.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super sukienka!

    A co do zmniejszania - ja też kiedyś szyłam ten model i za pierwszym razem wyszedł mi straszny worek, musiałam bardzo zmniejszać, a w rezultacie wykroiłam jeszcze raz. Ten wykrój Burda chyba źle wymierzyła.

    OdpowiedzUsuń
  18. piękna sukieneczka i śliczny kolor!

    OdpowiedzUsuń